Peron Pierwszy
Od dawien dawna zastanawiałem się nad kilkoma miejscami związanymi z dworcem głównym w Tychach a właściwie z peronami. Dlaczego na peronie pierwszym (w zasadzie używanym sporadycznie… odkąd pamiętam) zadaszenie jest nad całym peronem a na drugim (użytkowanym najczęściej ) zadaszenie było od połowy i to drugiej oddalonej od wyjścia z tunelu.
A właśnie tunel. Czy nie wydaje się usytuowany w dziwnym miejscu, jakoś tak na uboczu. I tu powróćmy znowu do peronu pierwszego.Co to za schody prowadzące do przejścia podziemnego? Co to za tunel? Gdzie prowadzi?
I otóż jak to zwykle w życiu bywa przypadek pozwolił mi znaleźć odpowiedz. Na jednym z wyjazdów rodzinnych przeglądając biblioteczkę gospodarzy natknąłem się na taką pozycję „NOWA ARCHITEKTURA POLSKA Diariusz lat 1976-1980” – T.Przemysław Szafer. W tej to książce przedstawionych zostało kilka przykładów obiektów powstałych w Nowym mieście Tychy a wśród nich znalazł się nasz tyski dworzec PKP. Patrzę i co widzę. Wersja dworca – prawdopodobnie pierwotna – różniąca się od obecnego obiektu.
Pierwotnie dworzec miał składać się z dwóch brył połączonych ze sobą wspólnym dachem. W pierwszej miały znajdować się funkcje powiązane z pasażerami takie jak : hol; poczekalnia; kasy; w.c.; świetlica. Część druga zawierać miała funkcję niedostępne pasażerom : hol służbowy; posterunek M.O.; biura; pomieszczenie dyżurnego ruchu. Pomiędzy budynkami w części niezabudowanej miało znajdować się wejście do tunelu pasażerskiego ze schodami na perony – miał to być tunel główny – umieszczonego w środku peronów. Drugi tunel – obecnie funkcjonujący – miał pełnić funkcję towarową nie posiadał schodów na perony a jedynie windy. Także wiata przy przystanku autobusowym miała posiadać bardziej rozbudowaną formę z całkowitym zadaszeniem nad wejściem do tunelu.
Z wersji pierwotnej pozostała główna część dworca w zasadzie w niezmienionej formie. Reszta z projektu powstała we fragmentach :wiata przy przystanku; tunel (oryginalnie towarowy) i co dziwne tunel pasażerski ale niestety z zejściem obustronnym tylko z peronu pierwszego dlaczego nie powstały wyjścia na pozostałe perony trudno powiedzieć – tunel jest zamknięty odkąd pamiętam, ciężko także stwierdzić jak długi on jest.
I tak dzięki dwóm kartkom książki znalazłem odpowiedz na jedno z trapiących mnie pytań.
Obecnie dworzec jest po remoncie który zdecydowanie poprawił jego wizerunek a i przy okazji specyficzny zapach gdzieś uleciał, chyba bezpowrotnie. 🙂 Nowe materiały oraz zmiana kolorystyki a także kilka robót remontowo-budowlanych i dworzec jak nowy. A i peron drugi najczęściej użytkowany doczekał się modernizacji nowa posadzka oraz zadaszenie w końcu po prawidłowej stronie i możemy powiedzieć że przybysze wysiadają z pociągu bez strachu hehehe. A co do zadaszenia… to słupy podtrzymujące są troszkę pretensjonalne, jednak myślę że mieszkańcy miasta chyba w miarę szybko zorientowali się skąd inspiracja hmmmm… i umówmy się że choć humorystyczne to podejście do tematu to nawiązuje do jednej z charakterystycznych dla miasta form rzeźbiarskich.
Brakuje mi jedynie na rzeczonym peronie 2 podstawowych informacji czyli nazwy miasta i numeru peronu… ale PKP…KOLEJE ŚLĄSKIE…CARGO…czy jeszcze jakiś inny twór (a może raczej stwór) który ma w swoim władaniu ten peron uznał iż takie informacje są zbędne.
Tym humorystycznym acz pozytywnym akcentem zakończę tę opowiastkę na temat peronu pierwszego.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.