Tak, to widzimy za oknami domów, bloków, samochodów, autobusów i innych środków komunikacji publicznej. Nie ma w tym nic złego, że szukamy najtańszego rozwiązania, najtańszej oferty lub inwestor patrzy tylko na to, żeby było tanio (tani projekt, tani wykonawca [szwagier], tanie materiały), ale nie oczekujmy później najwyższej jakości. Jakość będzie adekwatna do poniesionych kosztów.
Budma 2016 cz. 2 – Debata architektoniczna
Wstępniak fotograficzny zapodany przez R.B. pojawił się już… dawno, więc warto byłoby opisać co działo się na Budmie 2016. Nudno nie było, o nie.
Wśród wystawców pojawiło się kilka firm, których nie było w latach poprzednich. Kilku też brakowało, co zmusiło mnie do kontaktów poza targami. Ale do rzeczy, bo dziś nie o stoiskach, a o debacie architektonicznej.
Budowlani gangsterzy cz. 2
„Pozytywne historie to chodzą w „Vivie” i innych kolorowych magazynach.” Zdanie pochodzi z wywiadu jakiego udzielił Pan Filip Springer dla Wirtualnej Polski i zdanie to powinno być mottem cyklu, który rozpoczęliśmy… jakiś czas temu.
Parafrazując sentencję z pierwszej polskiej encyklopedii w naszym fachu można powiedzieć: dom jaki jest każdy widzi i zanim powstanie potrzebny jest projekt, czy się to komuś podoba czy nie. Wykonać go można w różnych technologiach. Spektrum tych technologii jest dość szerokie, acz skończone. Przyjmując zlecenie adaptacji projektu typowego warto zagłębić się w zagadnienia technologii, bo przez przypadek można się nieźle przejechać. Ktoś ponosi koszt takiej przejażdżki, a jej cena może być bardzo wysoka.
Dla porządku zaznaczam, tak jak w poprzednim wpisie, że wszelkie imiona i nazwiska oraz inne nazwy zostały zmienione, a wszelka zbieżność jest absolutnie przypadkowa.
Przystanek Woodstock – Urbanistyka tymczasowa, miasto od nowa
W czasie wakacji wielu z nas wypoczywa na różne sposoby. W ramach relaksu muzycznego zrobiłem sobie długi weekend w Kostrzyniu nad Odrą. Co roku powstaje tam Nowe Miasto i nawet można by rzec Nowy Wspaniały Świat. Ta nowa przestrzeń urbanistyczna zawiera wiele elementów miejskich, co postaram się przedstawić poniżej.
Kalkulator simplifee – wywiad
Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach, więc… wynika z tego, że nie jesteśmy dżentelmenami. Nie przeszkadza nam to i mam nadzieję, że Wam też. Prawdą jest to, co powiedziała pani prof. Ewa Kurylowicz, że „nic nie rozpala namiętności tak jak pieniądze.” Kasa to temat poważny, zwłaszcza gdy jest to owoc pracy Waszych rąk i mózgów.
Zapraszamy do zapoznania się z tematem kalkulatora branżowego simplifee.pl. Okazją do tego będzie wywiad z jego twórcą – arch. Tomaszem Skrobunem.
Read More
Miasto szczęśliwe
Witam, witam, witam… dawno nas nie było, ale niestety życie zweryfikowało nasze ambitne plany. Wiele się działo i wiele się dzieje o czym postaramy się was sukcesywnie informować. Dodatkowo w międzyczasie pogłębialiśmy wiedzę nie tylko empirycznie ale i mentalnie. Czego efektem poniższy wpis dotyczący ostatnio pochłoniętej książki. A że nasz zawód ma wpisaną permanentną edukację po wsze czasy zapraszamy do krótkiej recenzji.
Charles Montgomery ,,MIASTO SZCZĘŚLIWE – Jak zmienić nasze życie, zmieniając nasze miasta”
Budma 2016 cz. 1 – Inwentaryzacja terenu
Po raz kolejny mamy możliwość spotkania się na Targach Budownictwa i Architektury w Poznaniu. Tym razem zawitaliśmy na cztery dzionki, spędzone na pogłębieniu wiedzy zawodowej w tematyce typowo techniczne,j aby nie rzec – rzemieślniczej. Naturalnie, w temacie szeroko rozumianej edukacji projektowej związanej z procesem tworzenia również wiele się działo, oj działo. Poniżej dwudziesta piąta Budma w pigułce wprowadzenie w formie spaceru w pierwszym dniu targów.
Ekspresem przez stoiska
Barozzi Veiga a OSSobliwa szczecińska retrospekcja
Koniec roku, aura za oknem (wcale nie energooszczędnym) oraz wydarzenia ostatnich dni skłaniają do pewnych refleksji i wspomnień. Sięgnęliśmy do wydarzenia minionego roku, które pokrętnymi i poplątanymi związkami doprowadziliśmy do naszego krótkiego, acz intensywnego pobytu w Szczecinie. Z tym miastem mamy na tyle miłe wspomnienia, że często myślimy o ponownych odwiedzinach, a od kilku miesięcy wydaje się, że grono sympatyków tego miasta znacznie wzrosło i wiele wskazuje na to, że przyczyną jest jeden obiekt. To jeszcze nie koniec, więc podejrzewamy że pielgrzymki nawiedzonych architektów różnej maści i różnych pokoleń zawitają do tego miasta.
Święta, święta
Łąki łan na dachu
Temat inspirowany wakacyjnym wyjazdem w znane i lubiane przez nas Bieszczady. Wypoczywałem z rodziną w gospodarstwie agroturystycznym, jednym z pierwszych jakie zaistniały w Polsce. Gospodarstwo to było także pionierem w stosowaniu idei zielonego dachu. Właściciele omawianego gospodarstwa zaczynali 15 lat temu, kiedy temat ten był w powijakach.