Czytając naszego blogaska regularnie – co nie jest trudne, bo ilością wpisów nie grzeszymy – mogliście podejrzewać, że obserwujemy różne zachowania i działania, których czasem (niestety) jesteśmy sprawcami lub uczestnikami i które chluby nie przynoszą ani nam, ani też innym projektantom w branży. Wielu z nas musi czasem stanąć w prawdzie i przyznać się do mało chwalebnych prac w swoim życiu. Jednym z takich zadań w życiu zawodowym jest… adaptowanie typówek, czyli tzw. projektów gotowych. Wielu z nas nie jest wstyd biorąc taką robotę, a ja nie zamierzam oceniać, ani też osądzać, bo sam nie jestem w tym względzie czysty. Przychodzi jednak dzień kolejnej jakiejś „ambitnej” adaptacji i projektantowi robi się na tyle niedobrze, że autentycznie zbiera się na wymioty.
Dlaczego?
Tag Archives: projekt
Budżet partycypacyjny Tychy – etap II
Jak już pisałem wcześniej o budżecie jest to inicjatywa dla społeczeństwa. Czy inicjatywa trafiona? Chyba tak, a właściwie to na pewno bo wpłynęło ponad 170 projektów.
Z końcem września 2014 minął termin składania składania projektów dotyczących wykorzystania 5mln pln jakie UM Tychy przeznaczył na budżet partycypacyjny. Kwota ta została podzielona na okręgi mieszkaniowe wg zasady podstawa + ilość mieszkańców pomnożona przez kwotę na jednego mieszkańca. W związku z powyższym kwoty przysługujące dla danego okręgu wahały się od 90 do ponad 300 tys. Każda osoba mogła złożyć formularz projektu. A cóż można było zaproponować. Otóż w zasadzie wszystko co mieści się w szeroko rozumianym interesie społecznym, począwszy od postawienia ławki dla osób starszych przy budynku, zwiększenia ilości lamp ulicznych celem polepszenia bezpieczeństwa na drodze czy chodniku, modernizacji dziedzińców nowych chodników placów zabaw, itp.
Poniżej przedstawiam jeden z pomysłów koncepcyjnych dotyczący przestrzeni publicznych.
Nie wierzcie elektrykom. ;)
This gallery contains 1 photo.