Życie pisze różne niewiarygodne i niespodziewane scenariusze. W chwili opracowywania Jarosław Gowin był jeszcze Ministrem Sprawiedliwości, a tu ci taka niespodziewanka i trzeba przeredagować wpis z powodu odwołania ministra przez jednego premiera, który miał być – ponoć, kiedyś, gdzieś, jakoś – prezydentem. No bywa…
Niedawno podczas kąpieli zakomunikowano mi o kolejnych planach deregulacyjnych jakie szykował nam min. Jarosław (właśnie-już-były-minister) Gowin. Akurat w tym momencie, kiedy słowa odczytywanego artykułu spływały mi do uszu, mydliny spływały mi do ócz, czego konsekwencją były płynące łzy. Postronni mogliby orzec, że artykuł ów strasznie mnie wzruszył. Otóż sprawa wygląda zgoła inaczej.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.